Jak połączyć działanie serum, zachowując konsystencję kremu? Na pytanie odpowiedzieli specjaliści z wrocławskiego laboratorium Revitacell, którzy opracowując formulacje unikatowych biodermokosmetyków sięgnęli po przełomowe biotechnologiczne odkrycie. Tak powstało kremoserum Revitacell na bazie komórek macierzystych MIC-1. Preparat jest dostępny w wariancie na dzień i na noc.

Innowacyjna formuła

Kremoserum Revitacell łączy właściwości lekkiego kremu z działaniem stężonego serum. Dlaczego akurat takie zestawienie? Ponieważ sam krem często nie spełnia wymagań skóry wrażliwej, atopowej lub wymagającej intensywnej regeneracji. W takich przypadkach do akcji wkracza serum. I to dosłownie. – Serum to produkt do działań specjalnych – maksymalnie skoncentrowany, działający o wiele silniej niż sam krem. Spektrum jego regeneracyjnych możliwości będzie o wiele szersze, jeśli wykorzystamy do tego odpowiednią bazę, która nawilży i natłuści skórę – mówi dr Edyta Engländer, dermatolog i specjalista marki Revitacell.
– Kremoserum Revitacell to prawdopodobnie jedyny tego typu produkt na rynku. Teraz zamiast stosować dwa oddzielne specyfiki, wystarczy jedna aplikacja, która kompleksowo rozwiąże problemy naszej skóry – dodaje.

Wsparcie najlepszych

Unikalna formuła to jedno. Spełni swoje zadanie tylko dzięki wsparciu dedykowanych substancji aktywnych. Wysokospecjalistyczne kremoserum Revitacell bazuje na działaniu przełomowego składnika, pozyskanego z opatentowanych komórek macierzystych MIC-1 z poroża jelenia szlachetnego. Laboratorium Revitacell po latach badań odkryło i opatentowało regeneracyjne właściwości tych komórek. Prace nad nimi prowadzono w Niemczech, Anglii, Nowej Zelandii i USA, ale to polskim naukowcom jako pierwszym udało się wyprowadzić ich stabilną hodowlę i potwierdzić ogromny potencjał regeneracyjny. – Komórki macierzyste MIC-1 dały początek rewolucji w zaawansowanej kosmetologii. Pozyskany z nich kompleks NHAC Biocervin MIC-1 zawiera aktywne czynniki białkowe, które w naturalny sposób pobudzają skórę do regeneracji już na poziomie komórkowym. Docierają też do cebulek rzęs i brwi, hamując ich wypadanie i inicjując wzrost nowych włosów – mówi Paulina Bugno, koordynator ds. biodermokosmetyków Revitacell.  

Obecnie polskie odkrycie chronione jest aż 8 patentami, zarówno krajowymi, jak i międzynarodowymi, zaś kompleks aktywny NHAC Bicervin MIC-1 został zarejestrowany w międzynarodowej bazie składników kosmetycznych INCI.

Jak to działa?

Kremoserum Revitacell to zarówno unikatowy produkt w wersji na dzień, jak i na noc. Obydwie formuły bazują na kompleksie czynników białkowych NHAC Biocervin MIC-1, różnią się jednak od siebie dodatkowymi substancjami aktywnymi. – Ekstrakt z komórek macierzystych MIC-1 daje naturalny impuls do produkcji kolagenu i innych białek tworzących naturalne rusztowanie skóry. Wsparty dodatkowymi substancjami opóźnia proces starzenia się komórek naskórka i skóry właściwej – wyjaśnia Paulina Bugno. – W efekcie regularnego stosowania preparatów skóra staje się zrewitalizowana, gładsza i lepiej napięta – dodaje.

Revitacell Stem Cells Regenerating Cream-Serum DAY dostarcza skórze składników nawilżających, takich jak masło shea i witamina E, ale i ujędrniająco-liftingujących w postaci ekstraktu ze złotych alg. Produkt na noc, Revitacell Stem Cells Regenerating & Nourishing Cream-Serum NIGHT, wsparty został również witaminą E i natłuszczającymi olejami z awokado i orzeszków makadamia, a także ochronnym syropem kukurydzianym.

Kremosera na dzień i na noc to produkty z przełomowej linii biodermokosmetycznej Revitacell, w skład której wchodzi obecnie aż 10 preparatów. Należą do nich specjalne sety do twarzy, rąk i biustu, ale i koncentrat do delikatnej okolicy oczu, a także kuracje: do twarzy, włosów i skóry głowy oraz rzęs i brwi. W linii biodermokosmetyków można znaleźć także balsam łagodzący dla mężczyzn. Więcej informacji www.revitacell.pl.