PREMIA ŚWIĄTECZNA

Teoretycznie najprostszym sposobem wynagrodzenia pracowników jest premia gotówkowa, ale eksperci twierdzą, że przy tego typu bonusach trzeba być ostrożnym. - W firmie plotki szybko się rozchodzą, trzeba uważać, jeśli dajemy pracownikom premie o różnych wysokościach. Jak obdarowany dowie się, że kolega z drugiego pokoju dostał trzy razy więcej niż on, to własnej premii wcale nie uzna za wyróżnienie, wręcz przeciwnie - może się poczuć urażony. Co więcej, jeśli rokrocznie dajemy świąteczny bonus, pracownicy przyzwyczają się do tego i traktują jako standardowy dodatek do pensji. Psychologicznie lepiej jest dawać prezenty spersonalizowane, które mają wymiar emocjonalny. Jeśli pracownik wspomniał, że marzy o wyjeździe na narty, a my mu taką niespodziankę sprawimy, na pewno zapamięta to na dłużej niż gdy podarujemy mu ekwiwalent w gotówce. Co więcej, mało kto chwali się znajomym, ile dostał premii, natomiast kiedy dostajemy w prezencie wyjazd służbowy opowiadamy o tym dużo chętniej, a to pozytywnie wpływa na wizerunek pracodawcy - tłumaczy dr Marek Borowiński, Shop Doctor, specjalista od zwiększania sprzedaży.

KOSZE PREZENTOWE

W dużych firmach, zatrudniających setki osób, trudno o spersonalizowane podarki. Tu szefostwo często decyduje się na kosze prezentowe, w których znajdują się m.in. słodycze, alkohole czy kosmetyki. Do koszy świątecznych zwykle trafiają trunki z wyższej półki - ekskluzywne wódki, miody pitne, wina w ozdobnych butelkach lub mniej oczywiste alkohole dla koneserów np. armeńskie brandy Ararat dla mężczyzn czy likiery smakowe dla kobiet. Jedną z najczęściej kupowanych kategorii produktów w okresie wigilijnym są także kosmetyki. - Co roku widzimy duże wzrosty sprzedaży w okolicy Świąt Bożego Narodzenia. Część z nich jest kupowana przez mniejsze firmy dla swoich pracowników, a część trafia do koszy świątecznych jako element większej całości - - mówi Grzegorz Wnęk z firmy Paese.
Gdy relacje pracodawcy i pracownika są bardziej familiarne, jak często ma to miejsce w niewielkich przedsiębiorstwach, można pozwolić sobie na prezenty bardziej osobiste, a zarazem praktyczne. Jednym z uniwersalnych podarków, jakie robimy bliskim, są skarpetki i rajstopy. Te zawsze się przydadzą. - Zarówno na stronie internetowej, jak i w sklepach stacjonarnych, które sprzedają nasze rajstopy i skarpetki widzimy wzmożony ruch w listopadzie i grudniu - mówi Karolina Kochańska, marketing manager firmy Wola. Pracownicy z pewnością szczególnie docenią miły gest wobec ich pociech. Najmłodszych zawsze ucieszą popularne lalki czy zestawy LEGO. Ważne jest też, aby pamiętać o pracownicach w ciąży, które kompletują wyprawkę i szczególnie doceniają takie prezenty. - Pomimo, że działamy na rynku od niedawna, już spływają do nas zapytania od firm o nasze gniazdka i otulacze, które świetnie się nadają na oryginalny prezent dla pracowników, którym w tym roku urodziło się dziecko albo spodziewają się go wkrótce - tłumaczy Katarzyna Karaśkiewicz, współwłaścicielka firmy Sleepee, oferującej innowacyjne produkty dla dzieci i niemowląt.

VOUCHERY

Wiele firm stawia na rozwiązanie pośrednie, tj. zamiast dawać konkretne rzeczy lub pieniądze, ofiarowuje vouchery, dzięki którym pracownik może sam kupić coś pożytecznego lub skorzystać z ciekawej usługi, a kwota prezentu często nie jest pokazana wprost. Popularnością cieszą się bony do znanych odzieżowych sieciówek, ale również do SPA, a od niedawna też specjalne pakiety medyczne, np. ENEL-SPORT oferuje vouchery na podstawowe badanie medycyny sportowej, bo coraz więcej pracowników po pracy biega czy chodzi na siłownię. Niezmienną popularnością cieszą się wycieczki zagraniczne czy vouchery weekendowe w dobrych hotelach. - Nie dziwię się pracodawcom, że stawiają na podróże, bo sama je uwielbiam i myślę, że to najlepszy voucher, jaki można zaoferować pracownikom jako prezent pod choinkę. W tym roku już pierwsze firmy dzwoniły pytając o spersonalizowane oferty dla ich teamów - mówi Małgorzata Wychowaniec, właścicielka butikowego obiektu hotelowego WAWABED.