Pierwszym objawem choroby może być zawał. Czym jest hipercholesterolemia rodzinna?
                		 
		             | 
        
Nie boli, nie daje objawów a może doprowadzić do rozwoju miażdżycy, przedwczesnych zawałów serca, czy udarów mózgu. Tak właśnie wygląda hipercholesterolemia rodzinna. Na chorobę cierpi wielu Polaków, bo 1 na 250 osób.
-  Osoba z hipercholesterolemią rodzinną ma 50 procent szans na zawał  serca przed 50 rokiem życia. Na chorobę cierpi bardzo wielu Polaków, bo 1  na 250 osób. Jest ona bardzo szczególna, bo wiąże się z bardzo wysokim  poziomem cholesterolu już od dzieciństwa. Już u dzieci możemy stwierdzić  bardzo wysokie wartości cholesterolu – mówi newsrm.tv dr hab. med.  Marcin Gruchała, kierownik Kliniki Kardiologii GUM.
Bardzo  wczesne narażenie tętnic na wysoki poziom cholesterolu prowadzi do  przedwczesnego rozwoju miażdżycy i do przedwczesnych zawałów serca,  udarów mózgu. Choroba nie daje też specyficznych objawów i przez to  wielu pacjentów może nie wiedzieć, że ją ma.
 
-  Hipercholesterolemia nie boli. Hipercholesterolemia daje dopiero  poważne następstwa. Najczęściej pierwszym objawem może być zawał serca,  udar mózgu. Dlatego bardzo ważne jest rozpoznawanie hipercholesterolemii  na zasadzie prewencji pierwotnej – dodaje dr hab. med. Marcin Gruchała.
 
My  sami powinniśmy zainteresować się własnym poziomem cholesterolu.  Niepokojące może być występowanie w rodzinie przedwczesnych zawałów  serca, czyli w przypadku mężczyzn przed 55 rokiem życia, a w przypadku  kobiet przed 60 rokiem życia. Może to wskazywać na istnienie choroby w  rodzinie.
 
Celem leczenia pacjentów z hipercholesterolemią rodzinną jest osiągnięcie poziomu LDL-cholesterolu poniżej 70 mg/dl. U większości pacjentów efekt taki udaje się uzyskać dzięki farmakoterapii opartej na silnych statynach lub inhibitorach PCSK9. Leki te regulują syntezę cholesterolu, przez co w znaczący sposób obniżają stężenie cholesterolu.
		Nadesłał:
            Serwis_Newsrm.tv 
	 | 
	
	      		      
		            

