W zdrowym ciele zdrowy duch
Złe samopoczucie psychofizyczne nigdy nie ma jednego źródła. Przede wszystkim warto pamiętać, że tak jak duch wpływa na ciało, tak i ciało ma wpływ na duszę.
Człowiek nie dbający o swoje zdrowie i podtrzymujący złe nawyki nie jest w stanie funkcjonować na pełnych obrotach. Głównie dlatego, że zwyczajnie brak mu siły i życiodajnej energii, ale też ze względu na złą formę psychiczną, która jest nieuniknioną konsekwencją takiego (nie) działania. Może się to objawiać nie całkiem wprost – osoba taka nie musi od razu leżeć zamknięta w pokoju przez miesiąc twierdząc, że ma depresję. Wystarczy, że jest ciągle zmęczona, śpiąca lub zwyczajnie „nie ma na coś siły”. Najczęściej zwala się to na karb przemęczenia – bo praca, bo szkoła, bo dzieci, obowiązki etc. Nie jest to jednak jedyną przyczyną takiego stanu rzeczy. Często w ogóle nie łączy się tego z fatalnym trybem życia, czyli losem, który zgotowaliśmy sobie sami. Nie zrobili tego ani nasi szefowie, ani nasi rodzice, ani nasze dzieci. Do każdego trybu życia można ustalić sobie odpowiedni grafik działań. Dodatkowo trzeba wziąć pod uwagę, że są okresy kiedy jesteśmy na takie stany bardziej narażeni, jak długotrwały stres czy sezony osłabionej odporności i wtedy szczególnie o siebie dbać.
|
Głównie należy zwracać uwagę na swój jadłospis. Prawda znana jak świat, niby każdy to wie, każdy Ci to powie, ale mało kto rzeczywiście z tej wiedzy korzysta. Dieta to kwestia indywidualna i nie zawsze to, co poradzi Ci koleżanka, bo na nią miało zbawienny wpływ, będzie dobre akurat dla Ciebie. Jeżeli masz jakieś wątpliwości, na pewno warto skonsultować się ze specjalistą dietetykiem, który wyznaczy ci indywidualne menu dostosowane do możliwości i ograniczeń twojego organizmu. Kolejną ważną kwestią jest regularne uprawianie aktywności fizycznej. Nie musi to być codzienny trening na siłowni, nie musisz od razu mieć czarnego pasa karate ani biegać w maratonach. Znajdź sobie sport, który będziesz w stanie uprawiać regularnie. Nawet w małych dawkach, ale liczy się zachowanie ciągłości. Chociażby jakiś zestaw ćwiczeń, który będziesz w stanie wykonywać w domu codziennie przez zaledwie 15 min. Tyle czasu jesteś przecież w stanie wygospodarować, choćby nie wiem, jak wielkie były Twoje obowiązki. Nie musisz do tego mieć drogiego karnetu na fitness, morza czasu na dojazd, grupy osób i instruktora patrzących jak ćwiczysz. Nie zwlekaj z wzięciem spraw w swoje ręce, zainwestuj w zmiany zanim takie zaniechanie zacznie mieć poważniejsze konsekwencje. Pamiętaj też, że czasem do prawidłowego odżywiania i dbania o kondycję dobrze jednak dołączyć jakieś naturalne suplementy uzupełniające w naszym organizmie brakujące mikroelementy,
Spróbuj połączyć te elementy, które przecież nie są jakimś ogromnym wyzwaniem, a zobaczysz jak miło dla odmiany być zdrowym i szczęśliwym człowiekiem, który nie narzeka ani na zły nastrój, ani na ból pleców. Przecież lubisz smaczne, ładnie przyrządzone jedzenie i endorfiny wydzielające się w twoim mózgu po przyjemnym zmęczeniu spowodowanym choćby niewielkim wysiłkiem fizycznym. Daj sobie szansę na życie lepszej jakości na jakie zasługujesz!
Nadesłał:
Ela_K
|