Nareszcie jest! Wiosna. A z nią więcej słońca, spacerów i towarzyskich spotkań na łonie natury. I więcej odsłoniętego ciała. Wiosna zachęca i kusi do zakładania mini spódniczek i zwiewnych sukienek odsłaniających nogi. Najpiękniejsze nogi są nie byle jakie, bo zadbane i zdrowe. Jeśli po zimie czujesz, że nie spełniają tych wymogów, poznaj kilka sprawdzonych sposobów na to, jak sprawić, aby twoje nogi szybko odzyskały piękny wygląd i formę. Zaczynamy!

1. Ćwiczenia

To najskuteczniejszy sposób na piękne i zdrowe nogi. Jeśli nie lubisz sportu, warto się jednak przemóc i poćwiczyć chociaż przez miesiąc, ale regularnie! Już po pięciu dniach ćwiczeń na określone partie nóg będziesz widzieć ich efekty. Ćwiczenia ukształtują i wysmuklą mięśnie twoich łydek, ud i pośladków. Ich dodatkowym atutem jest to, że są sprzymierzeńcami w walce z nieestetycznym cellulitem.

2. Rajstopy nadające nogom lepszy kształt

Takie działanie mają rajstopy lecznicze przeciwżylakowe, stosowane profilaktycznie przy tendencjach do występowania żylaków lub gdy są one już widoczne. Zaletą tych rajstop jest ich uciskowe działanie usprawniające mikrokrążenie krwi w nogach i wspomagające pracę mięśni łydek. A ponieważ uciskają, kiedy mamy je na sobie, w naturalny sposób kształtują też nasze nogi. – Te rajstopy są profilaktyką dla kobiet, które po całym dniu mają przykre dolegliwości w postaci opuchnięcia, pieczenia i ciężkości nóg. Szybko przynoszą ulgę i zapobiegają rozwojowi choroby – mówi Tomasz Nasierowski, ekspert marki Veera. 

3. Dieta

Piękne nogi nie muszą być idealnie smukłe, choć jeśli chcemy uzyskać taki efekt, przestrzeganie diety to podstawa. Zasada jest prosta: mniej słodyczy, więcej warzyw, dobrych tłuszczy i wartościowego białka - morskich ryb, nasion strączkowych i mięsa. Taka dieta jest zdrowa i przy regularnej aktywności fizycznej pozwoli osiągnąć i utrzymać prawidłową wagę ciała. Ale rozmiar nóg to jedno, a ich wygląd to drugie. Wiele kobiet skarży się na widoczne pajączki, na szczęście odpowiednia żywność może w tej kwestii bardzo pomóc. Właściwości usztywniające naczynek mają witamina C i rutyna. – Na uszczelnianie i wzmocnienie naczyń krwionośnych bardzo pomaga picie herbatki z fiołka trójbarwnego i duże ilości witaminy C – tłumaczy Anna Wiśniewska z Centrum Dobrego Samopoczucia Wellneat w Gdańsku. Dietetyczka dodaje, że nie należy się bać dużych ilości witaminy C, bo jej nadmiar zostanie wydalony z moczem. Zaleca jednak, aby uzupełniać ją z produktów naturalnych, a nie syntetycznych witamin o mniejszej przyswajalności. O tej porze roku najlepsze będą naturalne kiszonki, zielone warzywa i kiwi. A duże ilości rutyny uzyskamy jedząc kaszę gryczaną, najlepiej wzbogaconą o duże ilości natki pietruszki. 

4. Suplementy diety

Jeśli jesteśmy zabiegane i nie mamy możliwości samodzielnie przyrządzać posiłków, możemy skorzystać z suplementów diety zawierających witaminę C i wyciągi z ziół wzmacniających naczynia krwionośne, czyli z ruszczyka, ziela rdestu ptasiego, ziela skrzypu, kory kasztanowca, owocu borówki czernicy, owocu aronii i trawy cytrynowej. Warto zwrócić uwagę, czy suplementy są wzbogacone w rutynę i diosminę. Trzeba tylko pamiętać, że suplementacja nie zastępuje dobrze zbilansowanej diety.

5. Zabiegi upiększające

Sprawdzone metody na pękające pajączki i cellulit oferują gabinety kosmetyczne, są to np. zabiegi skleroterapii lub laseroterapii. Skleroterapia polega na wstrzyknięciu preparatu do widocznych zmian naczyniowych powodując ich obkurczenie i zamknięcie. W efekcie naczynka stają się niewidoczne, choć czasem potrzebnych jest kilka zabiegów i niestety, mogą one powodować przebarwienia. Jeśli uzyskamy zadowalający efekt zabiegu, to najprawdopodobniej będziemy się nim cieszyć przez kilka lat. Popularniejsze od skleroterapii jest zamykanie naczynek laserem. ­­– Nie są to jednak metody lecznicze, lecz zabiegi kosmetyczne, więc jeśli mamy dużo pękających naczynek i inne objawy choroby niedokrwiennej nóg, lepsza będzie konsultacja z lekarzem niż z kosmetyczką – ostrzega Tomasz Nasierowski, ekspert marki Veera.

6. Pielęgnacja w łazience

Najprostszy i najmilszy ze sposobów na szybkie piękno. Odświeżona, gładka i pachnąca skóra sprawia, że czujemy się lepiej. Dbanie o nogi w domowej łazience warto zacząć od peelingu, po którym warto wykonać depilację. Później jest czas na dobry balsam nawilżający. A jeśli możemy pozwolić sobie na profesjonalny masaż, nasze nogi podziękują nam dobrą formą i lepszym samopoczuciem.

Jeśli chcemy zadać szyku - pomalowane paznokcie i buty na wysokich obcasach sprawią, że wydłużymy optycznie nogi i będziemy czuły się seksownie. A o to przecież chodzi.