Nie można ich zresztą potępiać, bieganie po parku, wizyta na basenie lub godzina spędzona na siłowni często okazują się bowiem źródłem stresu. Jak schudnąć, jeśli wokół gimnastykują się osoby niezwykle zgrabne, a do tego zdecydowana większość z nich obrzuca nas spojrzeniami, w których zaciekawienie miesza się zazwyczaj ze współczuciem?

Trenerzy, a więc osoby, które zajmują się przygotowywaniem indywidualnego planu ćwiczeń fizycznych dla pacjentów zastanawiających się, jak schudnąć uważają, że niechęć do aktywności fizycznej jest w dużej mierze wynikiem niewłaściwego jej przedstawiania.  Przyznają zresztą, że sami nie są bez winy, przez lata promowano bowiem aktywność fizyczną nie mówiąc nic na temat tego, jak powinno się ćwiczyć i kiedy tak naprawdę prowadzi ona do utraty wagi, a kiedy może spowodować nadmierny rozrost mięśni przy zupełnym braku redukcji tkanki tłuszczowej.

Dziś osoby odchudzające się słyszą w związku z tym najpierw, że ćwiczenia nie musza być wcale intensywne i trudno dziwić się, że wiadomość ta pozwala im odetchnąć z ulgą. Rzeczywiście, do niedawna przypominano im raczej, że to właśnie zakwasy są potwierdzeniem tego, że ćwiczenia były wartościowe, a w związku z tym można liczyć na to, że ich wykonywanie przełoży się na spadek wagi. Teraz wiemy jednak, że jest zupełnie inaczej, liczy się bowiem przede wszystkim staranność wykonywania ćwiczeń i ich dokładność, a nie trudności ze złapaniem oddechu.

Trenerzy zwracają uwagę i na to, że osoby, które myślą o skutecznym odchudzaniu, powinny ćwiczyć systematycznie. Najlepiej, aby ćwiczenia odbywały się codziennie, nawet, jeśli mielibyśmy poświęcić im zaledwie kilka chwil. Brak regularności to wysyłanie organizmowi sprzecznych sygnałów, trudno dziwić się więc, że takie jego traktowanie nie pozwala nam schudnąć.

A co z doborem ćwiczeń? Do niedawna zwracano uwagę przede wszystkim na ćwiczenia aerobowe, a więc te, które spalały tłuszcz, dziś wiemy jednak, że ignorowanie tych z nich, które pozwalają na budowę mięśni jest błędem i prowadzi nie do skutecznego odchudzania, ale do niepożądanego efektu jo-jo.