Z gazem czy bez?
Woda butelkowana jest dziś obecna na co dzień w naszych domach. Towarzyszy nam przy różnych okazjach i w różnych miejscach. Każdy, kto dba o swoje zdrowie, urodę i sylwetkę wie, jak ważny udział w diecie ma właśnie woda mineralna, która stała się symbolem zdrowego stylu życia.
Istnieje jednak spór między zwolennikami wody gazowanej a niegazowanej.
W ostatnich latach panował trend na picie wody bez gazu. Ale okazuje się, że nie ma to żadnego uzasadnienia, bowiem wody gazowane są równie korzystne dla zdrowia, jak i te bez dwutlenku węgla. Wszystko zależy od indywidualnych potrzeb i gustu.
O niekorzystnej roli, czy wręcz szkodliwości dwutlenku węgla, możemy usłyszeć nawet od dietetyków, którzy powtarzają swoje hasła w czasopismach prozdrowotnych czy programach telewizyjnych. Ten pogląd na tyle się utrwalił w naszym społeczeństwie, że nastąpił zdecydowany wzrost spożycia wody niegazowanej.
Prawda jest jednak taka, że zawartość CO2 szkodzi jedynie osobom cierpiącym na schorzenia gastryczne i stany zapalne gardła. Zdrowym osobom na pewno w żaden sposób nie zaszkodzi.
Niektórzy twierdzą, że woda gazowana lepiej gasi pragnienie niż woda niegazowana. Dwutlenek węgla powoduje musowanie wody, co w czasie picia daje złudzenie chłodu i orzeźwienia. Niektórzy pamiętają jeszcze tzw. wodę sodową, która w okresie PRL-u była produkowana ze zwykłej wody pitnej, nieposiadającej szczególnych własności mineralnych. Napełnione nią specjalne szklane lub metalowe syfony nasycano dwutlenkiem węgla. Obecnie woda gazowana wytwarzana jest głównie z wody mineralnej lub źródlanej i konfekcjonowana w plastikowych butelkach.
Woda nasycona dwutlenkiem węgla przyspiesza trawienie, ponieważ pobudza on żołądek do wydzielania soku. Wody wodorowęglanowe posiadają również własności oczyszczające, rozluźniają i rozpuszczają śluz w przewodzie pokarmowym, mechanicznie usuwają ze światła jelit bakterie i ich toksyny oraz zalegające resztki pokarmowe. Bardzo skutecznie gaszą pragnienie i sprawiają, że organizm lepiej przyswaja wszelkie rozpuszczone w nich substancje. Drażni również kubki smakowe w jamie ustnej, powodując uczucie orzeźwienia i lepszego samopoczucia.
Oczywiście wodę gazowaną należy pić małymi łykami, aby nie dostarczyć jednorazowo zbyt dużej ilości CO2 do organizmu.
Z punktu widzenia zdrowotnego, woda gazowana jest wskazana szczególnie w schorzeniach dróg moczowych, bowiem poza efektem moczopędnym, zawarty dwutlenek węgla poprawia ukrwienie miąższu nerkowego i sprzyja wypłukiwaniu bakterii oraz drobnych złogów. Na polskim rynku są również dostępne wody delikatnie nasycone naturalnym CO2, np. Staropolanka czy Staropolanka 2000, które mogą stanowić kompromis dla zwolenników wody z gazem i bez.
Podobnie jak w wypadku sporu między zwolennikami masła i margaryny, czy wody źródlanej i mineralnej zawsze pozostaną tacy, których nie da się przekonać żadnymi argumentami, ale powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego, że akurat wybór pomiędzy wodą gazowaną a niegazowaną jest tak naprawdę kwestią wyłącznie indywidualnego upodobania i smaku. Musimy wiedzieć, że ten wybór istnieje i należy wyłącznie do nas, ponieważ rozpowszechniona opinia o przewadze zdrowotnej wody niegazowanej to zwykły mit.