Od dawna twierdzi się, że Dzień Zakochanych powinien nazywać się Dniem Zwariowanych. Bowiem ci, których trafiła strzała Amora nierzadko zachowują się jakby postradali zmysły. Poza tym sam św. Walenty początkowo był patronem chorych… psychicznie chorych. Bez względu na to, dziś na każdym kontynencie ci, którzy kochają i są kochani celebrują wieczór z najbliższą sobie osobą.

         Kwiaty, czekoladki i biżuteria to pakiet podstawowy, którym mężczyźni obdarzają co roku wybranki serca. Popularne jest też zaproszenie na romantyczną kolację lub do kina. Aby jednak nie popaść w rutynę warto zaproponować mężczyźnie pewne odstępstwo od normy. Może tym razem spędźcie wieczór w domu! To wcale nie musi być nudne. Wystarczy, że zadbasz o odpowiednią oprawę i włożysz w przygotowania całe swoje serce.

Najważniejsze… zadbaj o siebie. Wypielęgnowane ciało, makijaż i kokieteryjna fryzura np. glamour. Kreacja? Najlepiej sukienka w stylu lat 60 – tych. Poczujesz się w niej kobieco, a mężczyźnie na pewno się spodoba. Tego wieczoru pamiętaj także o bieliźnie. Niezawodny będzie koronkowy gorset lub body, a na noc jedwabna bądź satynowa koszulka. Obowiązkowo w czerwieni. Jeśli nie wiesz, jak zadbać o tak delikatne materiały pomoże Ci w tym system do prasowania LAURASTAR. Wydawać by się mogło, że bieliznę wystarczy wyprać i jest gotowa do włożenia. Nic bardziej mylnego. Dzięki działaniu pary system dezynfekuje ubrania najbliższe naszemu ciału. Mamy gwarancję czystości oraz troski o tkaniny. Żelazko bowiem wyposażono w teflonową stopkę, która zapobiega przypalaniu materiału. I pościel… Wybierz również delikatną, np. bawełnę z satyną. W kilka minut wyprasujesz ją sama. Tego dnia nie będziesz traciła czasu na wizyty w maglu. A wieczór…

Bez wątpienia będzie niezapomniany. W domowym zaciszu, po pysznej kolacji możecie wrócić wspomnieniami do chwil, kiedy rodziła się wasza miłość, albo… To już zależy tylko od was ;-)